Żyjemy w czasach, w których bardzo łatwo zamknąć się w bańce własnych poglądów. Nie chodzi tylko o to, że “moja racja jest najmojsza”, ani o to, że wszystkich o poglądach innych niż moje uznam za idiotów. To znaczy: to oczywiście też.
Autor: Oderwistka
Gruzja: 7 miejsc na wycieczki z dziećmi

Swanetia – Tbilisi – Imeretia Gdy planujemy podróż z dzieciakami, wiadomo, że musimy kilka rzeczy wziąć pod uwagę: żeby tempo nie było mordercze, żeby obiekty były dla nich atrakcyjne, a przynajmniej, żeby mogli się tam wybiegać, nie za długo, nie za trudno i od czasu do czasu przerywnik w postaci placu zabaw.
Ormiański śpiew z pożogi

Wczoraj minęła kolejna rocznica ludobójstwa Ormian. Mec Jeghern, wielkie nieszczęście dotknęło naród ormiański – naród, który w ciągu wieków przelał tyle krwi. Ile razy udało mu się zamienić swoją kamienistą ojczyznę w rajski ogród, tyle razy był niszczony przez najeźdźców. Ale wydarzenia z 1915 r. miały na celu całkowitą jego eliminację. Była to akcja przemyślana […]
Gdy system trzeszczy w szwach…

…powstaje okno na świat. Mijają kolejne dni strajku. Na Fb krążą memy zrozpaczonych rodziców, którzy nie mogą się doczekać, aż dzieci wreszcie pójdą do szkoły, i są gotowi spełnić wszystkie postulaty nauczycieli. Pojawiają się też głosy rozsądku. Jakie? A takie, że i w domu dziecko się uczy!
Armenia na dzień dobry – objazdówka

Wiosna to bardzo dobry czas, żeby wybrać się do Armenii. Już za dwa miesiące żar lejący się z nieba wypali całą zieleń, zbocza gór przybiorą odcienie brązu i żółci. Teraz słońce nie jest jeszcze tak śmiałe. Wędrowcy cieszą się nim, gdy wyjrzy. To niepowtarzalna okazja, żeby zachwycić się zieloną Armenią.
Na marginesie strajku nauczycieli

Ponieważ nie jestem wewnątrz systemu, patrzę trochę z boku na to, co się dzieje. I mam nadzieję, że wyniknie z tego jednak coś dobrego. Mamy szansę porozmawiać o polskiej oświacie. O tym, jak wygląda. O tym, jakiego systemu byśmy chcieli (i wtedy może posłałabym dzieci do szkoły).
Gdzie zaglądam i kogo podglądam

…czyli Share Week 2019. Jak na osobę piszącą bloga a niegrzeszącą nadmiarem czasu – zobacz częstotliwość moich wpisów – czytam innych też ze średnią częstotliwością. Są jednak blogi, do których lubię zaglądać. I oto one.
Powiedz to w moim języku

Jeśli chcemy nadać komunikat, musimy użyć kodu, który będzie zrozumiały dla odbiorcy. A gdy mówimy “kocham”? Chcielibyśmy, żeby adresat komunikatu poczuł się kochany. Czy słowa są wystarczające? Na szczęście można użyć jeszcze innych kodów.
Zasada zachowania energii

Pamiętam siebie po urodzeniu J. Jak trudne były dla mnie popołudnia, jak spadała mi energia (kawa na to nie pomagała), jak wyczekiwałam powrotu Marka z pracy. Jak trudne były wieczory, gdy oboje byliśmy mega zmęczeni, a nasze dziecko zmartwychwstawało tuż po dopełnieniu wszystkich przedsennych rytuałów…
Krzywe rozwoju miłości

Dawno, dawno temu, za górami i rzekami chodziliśmy z Markiem na kurs przedmałżeński. Na kurs ten nie można było się spóźniać, bo kto by się spóźnił, z powodu tłumu nie zdołałby otworzyć drzwi, o wciśnięciu się choćby na schody nie wspominając. Nie pozostawało nic innego, jak wycofać się na krużganki*. To jeden z tych wypadków, […]