Czy to, że mamy ślub kościelny, sprawia, że oddaliśmy jakąś część naszej wolności? Że teraz to już „musimy” – ratować małżeństwo, przetrwać kryzys, być ze sobą? Czy teraz więzy, które nas łączą (dzieci, wspólny dom), są tak silne, że jesteśmy na siebie skazani?
Miesiąc: lipiec 2019
Nasze kilkanaście zakochań
Podobno jest tak, że w życiu tworzymy kilkanaście związków miłosnych. I one wszystkie mogą być z jedną i tą samą osobą. Bardzo podoba mi się ta myśl. Brzmi realistycznie, a jednocześnie daje nadzieję, że można stworzyć trwałe i szczęśliwe małżeństwo. I sugeruje coś jeszcze: żeby powstało nowe, musi zakończyć się stare. Czyli: będą kryzysy. A […]