Miłość jest większa

Różni różnie liczą – dla mnie dziś mija 11 dzień izolacji – bez spotykania znajomych, sąsiadów, wyjść do sklepu trzy razy dziennie (bo blisko i nigdy nie robiliśmy list zakupów). Ze śledzeniem co chwila informacji z Polski i innych krajów. Bez popołudniowych zajęć (tak, bo edukujemy się domowo, więc narodowy armageddon w postaci braku szkoły […]

Nasze kilkanaście zakochań

Podobno jest tak, że w życiu tworzymy kilkanaście związków miłosnych. I one wszystkie mogą być z jedną i tą samą osobą. Bardzo podoba mi się ta myśl. Brzmi realistycznie, a jednocześnie daje nadzieję, że można stworzyć trwałe i szczęśliwe małżeństwo. I sugeruje coś jeszcze: żeby powstało nowe, musi zakończyć się stare. Czyli: będą kryzysy. A […]

Krzywe rozwoju miłości

Dawno, dawno temu, za górami i rzekami chodziliśmy z Markiem na kurs przedmałżeński. Na kurs ten nie można było się spóźniać, bo kto by się spóźnił, z powodu tłumu nie zdołałby otworzyć drzwi, o wciśnięciu się choćby na schody nie wspominając. Nie pozostawało nic innego, jak wycofać się na krużganki*. To jeden z tych wypadków, […]

O co warto zawalczyć?

Kiedyś gdy zastanawiałam się, czego chciałabym w życiu, abym mogła powiedzieć sobie: jestem szczęśliwa, tworzyłam listy życzeń. Chciałabym tego, tego i tego. Jakiś czas temu zmieniłam perspektywę. Zaczęłam się zastanawiać, na jaki wysiłek mogę się zdobyć, by osiągnąć to, co dla mnie ważne? A najbardziej uderzyło mnie to w odniesieniu do małżeństwa.